Strona 1 z 1

Astra H 1.6 b+g ciężkie odpalanie na zimnym

PostNapisane: 17 cze 2020, o 11:52
przez wodeczka94
Cześć :)

Posiadam Opla Astrę H 1.6 77KW z gazem która ma problem z odpalaniem na zimnym silniku.
Mianowicie, po dłuższym postoju (5-7h w góre) autem trzeba długo kręcić i odpala niemrawie. Po odpaleniu trzeba dać mu jakieś 10-15s. zanim sie ruszy w drogę, bo na gaz reaguje dławiąc się i gasnąc, po tym czasie już jedzie normalnie, nie dławi się, jest ok. Jak już odpali, tak można zgasić i odpali od razu. Czasami zaświeca się check (ma to miejsce tylko na trasie - po usunięciu nie pojawia się ponownie) który mówi o uszkodzonym katalizatorze(złej mieszance wykrywanej przez lambde 2). Na początku pod lupe wziąłem czujnik płynu chłodniczego, który pokazywał temperaturę o 7 stopni mniejszą, a po wypięciu i wpięciu kostki wcale sie popsuł i pokazywał ciągle 151*, jednak po zmianie czujnika i usunięciu jego błędu problem nie ustąpił. Miał ktoś może podobny problem i poradził sobie z nim? Potrzebuję pomocy by rozprawić się z ciężkim rozruchem Opla na zimnym silniku.

Załączam również film, jak wygląda poranne odpalanie Opla.
https://youtu.be/dtQ27wrC-kU

Dodam, że to napewno nie gaz. Odpiete i zaślepione przewody (dolot gazu do wtrysków i podciśnienie z reduktora), zakręcony zawór w butli, odpięte przewody od zaworów na butli i reduktorze, przejeżdżony dzien, dziś wstaję, idę odpalać i - tak samo długo kręci i niemrawo odpala... To tez nie swiece - były zmieniane

Nagrałem filmik z niektórymi parametrami z odpalania po dluzszym postoju - może ktoś coś wyłapie i podpowie bo mi brak pomysłow:
https://youtu.be/QlJjvc32UgM
Widać coś niepokojącego? Ktoś ma jakiś pomysł czemu Astra może tak kiepsko odpalać?

Dodam jeszcze, że
Przez około 2-3 miesiące jak w baku stan paliwa wynosił ponad połowę auto odpalało bez problemu. Im mniej tym coraz gorzej. Aktualnie tak już nie działa, i nawet jak ma ponad połowę ciężko jest mu odpalić.
Z gazu auto odpala na strzała. Wystarczy, że pochodzi na gazie 10-30s i można spokojnie odpalac na benzynie.
Dostałem się do koszaw baku, i zastanawia mnie jedno:
Czy podczas pracy pompy mają pokazywać się bombelki powietrza wychodzące z kosza (tak jak na foto)?

Obrazek

Pozdrawiam,
Paweł :)

Re: Astra H 1.6 b+g ciężkie odpalanie na zimnym

PostNapisane: 26 sie 2020, o 07:41
przez wodeczka94
Nikt nic?

Dodam, że po tym czasie podmieniłem już pompę w baku, wtryski i jak narazie brak rezultatu. Co jeszcze może być?

Ewidentnie go zalewa, bo śmierdzi benzyną z wydechu, no i z gazu odpala od strzała. W czym może być jeszcze problem?

Re: Astra H 1.6 b+g ciężkie odpalanie na zimnym

PostNapisane: 26 sie 2020, o 09:28
przez topiq
Skoro na gazie odpala OK a na Pb słabo, to ewidentnie coś nie tak z układem paliwowym. Z tego co piszesz to wszystko wymienione/sprawdzone prócz zaworu par paliwa. Czy jak odkręcasz korek wlewu paliwa to słychać zasysanie? Przewód powrotu paliwa do baku jest drożny? Spróbuj w tych rejonach posprawdzać. Jakby coś innego to by i na LPG świrował.

Re: Astra H 1.6 b+g ciężkie odpalanie na zimnym

PostNapisane: 8 cze 2021, o 08:35
przez wodeczka94
Po prawie roku czasu bez powtórki mogę powiedzieć, że chyba problem rozwiązany.

Winowajcą była albo:
1.Wiązka od wtrysków (partacz gaziarz pociął ją i polutował z 4 rodzajów chyba, kabel na kablu łączony, prawie nie zaizolowany, robiły się zwarcia, zaśniedziałe łączenia - ogółem dramat)
2. Wtryski (kupiłem najtańsze używki na allegro z kawałkiem wiązki) zmieniłem przy okazji jak ogarniałem wiązkę.

Od tej naprawy problemu nie było ani razu, nie zależnie jaka ilość paliwa w baku, czy ciepły, czy zimny, czy stoi miesiąc czy 30 minut, za każdym razem za strzała :)