Strona 1 z 1
Przy 120-140km/h zapala się CHECK ENGINE
Napisane:
30 mar 2014, o 15:18
przez naraku32
Witam, mam Astrę H juz 3 tygodnie, i zauważyłem ze na równym terenie przy prędkosci 140km/h a pod górke przy prędkosci 120km/h zapala mi się CHECK ENGINE no i świeci.
A dzis po przekreceniu zapłonu zaczął mi ten CHECK migac, przekreciłem kluczyk do pozycji 0 potem znowu zapaliłem kontrolki i znow migał, gdy zrobiłem to po raz 3 juz nie migał.
Samochod oczywiscie traci moc wolno przyspiesza, zauważyłem jednak że jesli pojade z obrotami ponizej 2 tys to po pewnym czasie zgaśnie ten CHECK i samochod znow ma moc.
Zbyt duże cisnienie doładowania mam czy zbyt małe ?
No i co to by mogło byc jesli to nie o doładowanie chodzi?
Re: Przy 120-140km/h zapala się CHECK ENGINE
Napisane:
31 mar 2014, o 16:51
przez bzyku_flashi
Na początku najlepiej sprawdź błędny, tak to nikt nic Ci nie powie
Re: Przy 120-140km/h zapala się CHECK ENGINE
Napisane:
31 mar 2014, o 18:00
przez hanysek
Bzyku ma racje,najpierw sprawdz bledy.
U mnie wymienilem filtr paliwa i bylo ok po okolo 1500 km znowu sie zapalalo byc moze masz wode w filtrze paliwa ja wymienilem znowu filtr i jest spokoj,zobaczymy jak dlugo.Producent(Opel) sugeruje ze powodem moze byc woda w filtrze paliwa,jest to w instrukcji samochodu.Ale powod moze byc zupelnie inny!
Re: Przy 120-140km/h zapala się CHECK ENGINE
Napisane:
8 kwi 2014, o 08:27
przez bercik
Tak jak radzą Ci koledzy sprawdź błędy . Jeśli ich nie ma przyczyną może być początkowa faza uszkodzenia wtryskiwacza . Tak było u mnie . Były próby przelewowe które nic nie wniosły . Po regeneracji wtrysku wszystko ustało
Re: Przy 120-140km/h zapala się CHECK ENGINE
Napisane:
13 kwi 2014, o 18:48
przez voodoo3500
To ja się podepnę bo Asterkę mam podobną 17DTH.
Od jakiegoś czasu przy przyśpieszaniu na 3 biegu w granicach 2000 obr silnik dusił się na ułamki sekund ale szedł dalej skokowo by po chwili się uspokoić na dłuższy czas ( sytuacja zazwyczaj na zimnym - krótkie dojazdy do pracy) i zero błędów. Czasem dało się słyszeć metaliczny dźwięk ( coś jak zyt-zyt) jak go przytykało.
Po tym jak przegoniłem na 5 biegu na 3000 obr ( tak około 130 km/h) zapalił się engine check i ładowanie - silnik zgasł na chwilę. Po około 2 sek odzyskał moc i wszystko spoko.
Mechanik stwierdził błąd przeładowania silnika ( podobno prowadniczki turbiny zastałe i się zamula ) radą było przegazować go troszkę. Kodu nie zapamiętałem. Sprawdzał EGR i czyścił rury dolotowe bo troszkę syfu było, świeżo zmieniony olej i filtr paliwa.
2-3 dni bez żadnych awarii i objawów - no malina normalnie.
Wczoraj obciążonym autem na 5 biegu tak przy 100km/h na wzniesieniu dodałem gazu i zobaczyłem kontrolkę z kluczykiem na chwilkę ale auto jechało dalej jakby nic się nie stało
A oto błędy z gaz - hamulec
ECN:
007071
21397F
213970
000275
050056
części nawet nie znalazłem - ciekawe czy ktoś może wyjaśnić troszkę mnie laikowi.
Dla autora wątku dodam - kiedyś w astrze II 1,7 cdti miałem podobnie. Przy 120 km/h tracił moc paliły się kontrolki jak lampki na choince. Okazało się, że problem leży w osprzęcie turbiny. Czujniki i jakaś pierdółka w przepustnicy ( dokładnie nie pamiętam - ale mechanik tydzień szukał - dał radę naprawić ).
Ogólnie słyszałem że taki błąd to często EGR, przepustnica , czujniki dookoła tego i na końcu turbina.
Najlepiej jak się człowiek nie zna to dać komuś zaufanemu co ma czas grzebać i testować autko na drodze zanim wymieni pół silnika