Opel Astra H, Astra 3 - forum fanklubu

Od kilku dni obserwuję utratę mocy na ciepłym silniku. W dodatku nie utrzymuje się do zgaszenia silnika lecz po kilku - kilkunastu km wraca. Mam wrażenie, że moc wraca raczej po dłuższej pracy na niskich obrotach. Dodam, że nie włącza się żadna kontrolka przy tym (a mogłaby chociażby informująca o trybie awaryjnym). Spalanie też zupełnie normalne. Zastanawiam się, czy to jest związane, np. z zacięciem dźwigni w turbinie. W trybie diagnostycznym obserwowałem też temperaturę płynu chłodzącego (jest ok) i dawkowanie paliwa. Tutaj obserwuję lekkie chwilowe odchylenia na biegu jałowym (0,300ml podczas gdy zawsze pływało między 0,122ml a 0,200ml). Poza tym auto w porządku (płyny, olej oczywiście też).

Może warto przyjrzeć się podciśnieniu do turbo

Czytałem też wcześniej posta pt. "Astra 1.3cdti problem z doładowaniem, turbo" ale mój zaufany mechanik ten wariant już wykluczył. Pojawił się natomiast dodatkowy ślad po podłączeniu do komputera - błąd prędkości ECN 050074. Nie wiem jakie to ma znaczenie, bo taki błąd odnotowałem wcześniej metodą "gaz hamulec" jak auto było sprawne. Myślę, że to fałszywy trop. Zobaczę co dalej odkryje mój fachowiec

Okazało się, że pomogła wymiana wężyka od przepływomierza. Pewnie miał nieszczelność w tym miejscu tak, że pomiar ilości powietrza wskazywał prawidłową dawkę ale tak naprawdę był zakłamany i szło więcej (wszystko działo się już za turbiną). Na kilkunastu kilometrach jazdy na ciepłym silniku nie widać problemów. Jutro dłuższa trasa, wtedy już będę pewny.

Podpinam się do tematu mam podobne objawy po krótkiej jeździe na rozgrzanym silniku ze stała w miarę prędkościa zdarza się często wejście(prawdopodobnie) w tryb awaryjny i blokada na 2000obr. a podjechanie pod górkę graniczy z cudem praktycznie brak mocy i max prędkość 70km/h. Komputer niby nie wykrywa żadnych błędów i już chyba było wszystko sprawdzone przepływka turbina przepływomierz pedał gazy wymieniony, egr zaślepiony. Mam również wyciętego dpf-a i już nie wiem co jest grane

W uzupełnieniu mojej poprzedniej informacji to był wężyk odpowietrznika, który idzie pod pokrywę zaworów. Trzeba było tylko lekko skrócić. Teraz auto chodzi jak nowe.