Opel Astra H, Astra 3 - forum fanklubu

Witajcie ponownie, byłem u gościa, który wgrywał mi mapę.
Na " starej " mapie auto jeździło tak samo, luz był bez zmian. Komputerowo dopatrzył się po parametrach, że któryś wtrysk jest w gorszej kondycji i że przy ok 3000 rmp "podszarpuje", fakt, coś w tym jest, bo gdy lekko rozpędzam auto, gaz jednym położeniu i utrzymam przy tej okolicy obrotów to przerywa i skacze jak kangur. Ale nie sądzę, aby odzwierciedlało się to na ten luz.

Już sam nie wiem komu powierzyć auto, aby zdiagnozował dobrze usterkę.

Ja ciągle czuję, że to co ze skrzyni. Gdy chcę ruszyć i puszczam sprzęgło jest ten stuk i dopiero reakcja. Przy zmianie biegów również stuk, a gdy jadę ze stałą prędkością np 120km/h i gaz w jednym miejscu, to wibracje się pojawiają, depnę gaz znikają praktycznie do zera.
A na postoju, gdy puszczałem sprzęgło, to słychać identyczny dźwięk jak na filmie poniżej.


28 sekunda

https://www.youtube.com/watch?v=AUCCxF4-0-g

Z tego filmiku wynika, że to luz na mechanizmie różnicowym. A z innej paczki kiedy zmieniałeś olej w skrzyni?

Trochę prywaty, po chipie ile Tobie pali? (przed, po) jeśli możesz się podzielić.

Powiem szczerze, że nie zmieniałem i wątpię w to, że był kiedykolwiek zmieniany...
Chciałem aby wymienili przy zmianie dwumasy lecz zapomniałem o tym powiedzieć , a gdy zapytalem jaki olej zalali do skrzyni to powiedział, że stary.
Z jednym pracownikiem z ASO poruszyłem temat wymiany, to powiedział, że "na nowym oleju skrzynia może gorzej chodzić i że w oplach nigdy nie zmieniają, bo później kłopoty z biegami itd. .. "

Jeśli chodzi o spalanie i to, jak auto śmiga (wykluczając te luzy oczywiście), to jestem bardzo zadowolony.

Ja mam bardzo ciężką nogę, nie jeżdżę spokojnie.
Miasto agresywnie 7-8 max, mieszanie 7 - 7,5
W trasie 6-6,5.

Zimą literka trzeba doliczyć.

A przed chipem w mieście palił nieco mniej, ok. - 1 litr.

Pomiar zawsze prowadzę na podstawie pozostałego paliwa, i zawsze wychodzi dobrze, ponieważ komputer to po prostu komputer.

Kol snoul robiłem skrzynie M20 bo mi padła najpierw wymieniałem sam olej i jak dla mnie choć nie jestem mechanikiem ani znawcą od olejów to po 160tys przebiegu olej na palcach przy rozcieraniu dawał wrażenie jak bym miał miedzy palcami taką pastę co niegdyś docierało się zaworki zwrotne do pompy paliwa maluch.Po zalaniu nowego biegi wchodziły nie porównywalnie jak na starym.I niech nikt nie wciska nikomu kitu że sie w skrzyni oleju nie wymienia. Jak bym zaraz po zakupie wymienił przy 110tys na pewno uniknąłbym tej naprawy przy tym przebiegu na domiar było go 2.2 l po spuszczeniu.
Pozdrawiam

ja tez wymienilem przy ok 120 k km. roznicy nie odczulem ale slyszalem ze lepiej wymienic niz potem miec problemy ze skrzynia. ja mam chyba m32.

do skrzyni M32 niby powinno być 2,2-2,3l, niestety sam opel leje tego oleju dużo więcej nawet do 2,8l, wszystko wyszło po latach eksploatacji tych skrzyń i okazało się że przy stanie 2,2-2,3l któryś z głównych wałków nie jest smarowany, dlatego padają.

Do mnie mechanik po rozebraniu skrzyni zadzwonił i zapytał ile oleju spuściłem bo według niego 2 górne łożyska i jakaś tuleja przesuwna ewidentnie nie miały dobrego smarowania bo jest zbyt mocno wytarta . Skrzynia na 2 biegu szumiała jak cholera zwłaszcza przy hamowaniu silnikiem teraz zalałem 2,8l

No i właśnie mam przeczucia, że będę musiał robić kapitalny remont skrzynki

Przypomniało mi się coś takiego, w zeszłym roku jechałem dość agresywnie ( biegi zawsze staram się dokładnie zmieniać ), zbliżając się na trójce do ronda, chciałem wbić dwójkę i co? Mimo wciśniętego sprzęgła stał w pozycji luz, ani trochę nie chciał przesunąć się w lewo, jakby coś się zblokowało, pomyślałem - no ładnie, coś w skrzyni się stało... Zrobiłem parę prób wbicia dwójki i nic. Poczekałem chwilę, dałem odsapnąć dla auta i za jakiś czas wbiła się jakby nic się nie stało.
Podkreślę, że taka sytuacja spotkała mnie 3-4 razy.
Może jakiś ząb odłamał się i teraz ten luz?

Podnieś auto do góry i rusz oboma kołami w raz dobrze byłoby gdybyś miał słuchawki lekarskie i przyłożyć do bloku skrzyni jak coś jest ze skrzynią to głuchy usłyszy ja tak sprawdziłem i natychmiast podjąłem decyzję bo koszta naprawy ty teraz jak masz takie objawy możesz mieć kolosalne. Oby Ci zęby nie polecialy

U siebie olej też zmieniałem (145tys. kupno auta) w końcu po coś jest korek spustowy i kontrolny, ale zalałem około 2,2 l bo kontrolnym już leciało. Przejechałem 60tys. i jest dobrze. Czyli sugerujecie, że do naszych skrzyń (m32) lać aż 2,8l?