Opel Astra H, Astra 3 - forum fanklubu

Cześć, mam mały problem z autem. Rano bez problemu odpaliłem auto temperatura -1. Podjechałem do sklepu zostawiłem auto na światłach, ale silnik wyłączony. Po powrocie do auta około 2 minuty auto odpaliło i zgasło. Zapaliłem ponownie i przejechałem około 20 metrów i znowu zgasło. Myślałem, że wina akumulatora. Podjechał brat i odpaliliśmy z jego akumulatora auto chwile pochodzi 15-30 sek i gaśnie i tak za każdym razem. Auto to oczywiście astra h 1.7 cdti 110 KM.

Auto stoi już u mechanika, ma może ktoś jakieś doświadczenia z taką awarią, albo domyśla się co może być przyczyną?? Pozdrawiam i liczę na waszą pomoc.

Szkoda, że nie sprawdziłeś błędów metodą gaz-hamulec to byśmy coś myśleli.Tyle co Ci mogę powiedzieć to ja miałem tak, że jak silnik był w połowie nagrzany (i tylko przy takiej temp.silnika) to jak zgasiłem to nie mogłem odpalić aż ostygł i wtedy palił od razu.Kilka razy tak miałem i okazało się że padł czujnik położenia wału korbowego.Ale jest jeszcze czujnik położenia wałków rozrządu i on też potrafi namieszać-jak sterownik nie "widzi" impulsów to silnik gaśnie.Ktoś miał z nim problem podobny do Twojego.Czarny scenariusz to awaria sterownika pompy wysokiego ciśnienia, ale to byś wcześniej czuł objawy np. falowanie obrotów, wchodzenie w tryb awaryjny, itp.Daj znać jak będzie zrobione, przyda się innym.