Strona 1 z 1

Buczenie silnika

PostNapisane: 20 sty 2016, o 19:21
przez BaCkBeYCS
Witam
Opel Astra 1.7 CDTI 101 km. Mam problem z buczeniem silnika przy 1750 obrotów na min. dodam, że problem występuje na każdym biegu, przy wolnym przyspieszaniu i hamowaniu silnikiem oraz czym zimniej jest na polu tym buczenie jest intensywniejsze. Jak było cieplej około 5 stopni to auto buczało tylko jak było zimne po rozgrzaniu było ok. Teraz jak temperatura spadła poniżej 0 to buczenie występuje cały czas nawet jak auto rozgrzeje się do 86 stopni. Dodam że auto kupiłem 5 miesięcy temu z przebiegiem 157 tyś. teraz mam prawie 200 tyś. i na początku buczenia nie było ale było też cieplej na polu bo ponad 20 stopni. Był temat już poruszany ale żadnego rozwiązania nie znalazłem. Proszę o pomoc.

Re: Buczenie silnika

PostNapisane: 24 cze 2016, o 12:35
przez afrololo
Jak rozwiązałeś problem?

Jacek

Re: Buczenie silnika

PostNapisane: 25 cze 2016, o 10:19
przez KUBEK188
Może to wyda się śmieszne, ale zdejmij plastikowa obudowę z silnika i sprawdź.

Re: Buczenie silnika

PostNapisane: 26 cze 2016, o 21:12
przez adamos01
Witam! Mam ten sam problem. Mechanicznie nic sie nie dzieje ale te buczenie denerwuje i zawsze mi przypomina ze coś musi byc nie tak. Zmagał sie ktoś z tym problemem? Z góry dzięki

Re: Buczenie silnika

PostNapisane: 30 cze 2016, o 09:07
przez PiotrWłocławek
To może być problem z katalizatorem czy plecionką. Na 99% układ wydechowy. Trzeba jechać do tłumikarza,który się zna na robocie i to sprawdzić. Po rozwiązaniu problemu napisz koniecznie o tym na forum.

pozdrawiam

Re: Buczenie silnika

PostNapisane: 10 gru 2017, o 19:27
przez martin_a3
Witam. Opisuję problem z buczeniem, który mnie spotkał, na razie udało się go wyeliminować. U mnie był to alternator. Astra 1,7 H 101 MK mam od kilku lat. buczenie pojawiło się ok 2-3 lata temu przy przebiegu ok 170 tys km. Szczególnie latem i po rozgrzaniu silnika. Na wolnych obrotach dodatkowo, czasem pojawiało sie wyraźne "grzegotanie", które po przegazowaniu ustawało (na chwilę). Od tego czasu wymieniłem przy 190 tys. pasek wielorowkowy i napinacze (miały luzy i szumiały). Zrobiło się ciszej jednak charakterystyczne buczenie pozostało. Szczególnie przy przegazowaniu. Nie miały tu wpływu biegi itp. Wiadomo, przy większych obrotach nie było słychać buczenia, bo jako całość silnik głośno pracował. W zeszłym tygodniu padł mi alternator - nie ładował. Znajomy elektryk zregenerował go (kupił cały zestaw naprawczy za ok 150 zł). W alternatorze jest też pompa vacum, z której były wycieki. Nie wymieniał łożyska. Po regeneracji wszystkie denerwujące buczenia ustały. Autem jeździ się już na prawdę cicho. Szczególnie denerwujaca była jazda po mieście, na trasie gdzieś te głosy rozchodziły się. Piszę ponieważ szukałem długo przyczyny, a nie znalazłem nic na forach. Proszę dajcie znać, u kogo wystąpił ten sam problem lub komu udało się pomóc. Może alternator jest tu przyczyną i "ten typ tak ma" nie ma zastosowania.