Opel Astra H, Astra 3 - forum fanklubu

Witam,

Pozdrawiam i witam wszystkich, jestem tutaj nowy. Mam taki kłopot jak w tytule. Moja Astra ma silnik 1,9 CDTI 120KM, manual, przebieg ok. 230 tys. km. Ostatnio pojazd jest wykorzystywany przeważnie w cyklu miejskim. Silnik gaśnie w taki sposób, że zapala się samochód z kluczykiem i silnik natychmiast gaśnie. To bardzo niebezpieczne zjawisko, jak zgaśnie np. na łuku drogi, zakręcie - to nie ma wspomagania i kłopot gotowy (szczególnie jak prowadzi kobieta). Ponownie zapala "od ręki" nawet bez długiego kręcenia. Już nawet doszedłem do takiej wprawy, że jak to się zdarza to "strzelę z kluczyka w stacyjce" i jadę dalej. Zdarza się to w bardzo różnych okresach i warunkach, bez względu na to czy silnik zimny, gorący, jadę długo, krótko itd. Silnik może zgasnąć np. 6 razy dziennie a także usterka może się nie pojawić do ok. 2 tygodni. Przejrzałem to i inne fora pod kątem tego kłopotu; wyszukiwałem ręcznie wątek po wątku jak też stosując wyszukiwanie (check engine, samochód z kluczem, kluczykiem, gaśnie itd., np. tutaj dotarłem do roku 2012) jednak dokładnie takiego problemu jak mój nie znalazłem. Znam już także prawdop. możliwe przyczyny jak SVC, zawór EGR, brudny EGR turbo itd. Kod błędu jaki mi się pojawia metodą "pedałów" to:

ECN 214708.
B2147 Left Front Mirror Horizontal Position Sensor Circuit High Zasilanie paliwem / powietrzem
P2147 Fuel Injector Group ôAö Supply Voltage Circuit Low Silnik / napęd
P2147 Injector 1 or 4 Malfunction C-018 Silnik / napęd
P2147 Injector 1 or 4 Malfunction C-027 Silnik / napęd
P2147 Injector 1 or 4 Short Circuit C-018 Silnik / napęd
P2147 Injector 1 or 4 Short Circuit C-027 Silnik / napęd

Czy ktoś może miał podobny problem, żeby mnie naprowadzić co to może być? Nie chcę "w ciemno" rozbierać EGR czy regenerować turbo.

Serdecznie dziękuje za przydatne informacje.
Pozdrawiam Saracen

Z podanych przez Ciebie przyczyn najbardziej obstawiałbym SVC lub inne problemy z podawaniem paliwa.
Jeszcze inna opcja to jakaś pierdoła typu kabelek, luz na wtyczkach.
Zaobserwowałeś czy np. po deszczu dzieje się to częściej albo rzadziej niż w suche dni?
Czy dzieje się coś poza tym? Jakieś przygasanie silnika itp?

Sprawdź jakiego koloru masz kostki od wtryskiwaczy, jeżeli są koloru żółtego to sprawdź czy dają prąd na wtryskiwacz,e w tym wypadku na 1 lub 4 wtrysku.

Serdecznie dzięki za podpowiedź.

"...Zaobserwowałeś czy np. po deszczu dzieje się to częściej albo rzadziej niż w suche dni?
Czy dzieje się coś poza tym? Jakieś przygasanie silnika itp?..."

- Dzieje się to bez względu na pogodę. Właśnie najgorsze jest to, że nie traci mocy, czy jakieś nierówne obroty - tylko gaśnie "i już".

"...jeżeli są koloru żółtego to sprawdź czy dają prąd na wtryskiwacz,e w tym wypadku na 1 lub 4 wtrysku..."

- Z pół roku temu miałem robiona jakąś kampanię na połączenie wtryskiwacza. W ASO, sprawdzali co może być nie tak i znaleźli jakąś starą kampanię serwisową (ale do Zafiry z takim samym silnikiem) i naprawiane było właśnie połączenie do kostki wtryskiwacza. Nie pamiętam którego wtrysku to dotyczyło. To muszę sprawdzić jak wrócę z roboty. Niemniej, to gaśnięcie silnika pojawiło się przed tą "naprawą" w ASO i ta naprawa nic nie dała.

Jeszcze raz dzięki za podpowiedź.
Saracen

Dokładnie akcja tyczyła się Zafir bo w astrach rzadziej występował ten problem ale jednak występował. Ja bym spróbował po odłączać te kostki przedmuchać przeczyścić i zobaczyć co się będzie działo.

Dzięki za pomoc.

Sprawdzę i zobaczę co z tego wyjdzie.

Pozdrawiam: Saracen

Kostki mam niestety żółte, a ta jedna wymieniana w ASO na 1 cylindrze - nowa czarna.

No i tak... Wóz stoi w warsztacie - zatarte "słynne" kalpy w kolektorze dolotowym - stoją na amen. A druga usterka na szczęście trochę mniej kosztowna (bo używane części są na aledrogo) - pęknięta rurka do chłodnicy egr'u.
Tylko czy po wymianie usterka zniknie? Będę informował.
Saracen

Witam
Mam identyczne objawy, z tym, że pojawiają się jak jest ciepło i silnik rozgrzany. Czy usterka zniknęła ?
Ja zdążyłem już zregenerować wtryskiwacze...
Proszę o informacje.

anli

Witam,
Okazało się, że za usterkę odpowiedzialny był kolektor ssący (z zaworkiem i uszkodzonym cięgnem od zmiennej geometrii). Koszt kolektora z zamiennika ok 1 100 PLN (cena używki ok 500 PLN, ale nigdy nie ma pewności co do jakości części) + koszt wymiany i uszczelek. Po wymianie całego kolektora usterka już nigdy się nie pokazała. Na początku po naprawie pojazd był trochę "kwadratowy" miał mały moment - jak silnik miał poniżej 2000 obr / min, ale po jakimś czasie się wszystko "ułożyło" i teraz jest OK. Jednak jak silnik przekroczy 2000 obr / min, otwiera się zawór od turbo i jest to odczuwalne (bardziej niż na poprzednim kolektorze).

Pozdrawiam:
Saracen.