Strona 1 z 2
Zapalenie się dwóch żółtych kontrolek i brak reakcji...
Napisane:
3 paź 2019, o 13:44
przez Jason X
Cześć mam taki problem w Oplu Astrze H 1,7 CDTI 1686 74 / 100 / 4400 240 / 2300 Z17DTH 2004-2006 że zapalają po odpaleniu silnika,dwie kontrolki pomarańczowe(Może żółte jestem daltonem) układ elektroniczny silnika
"check engine" i układ stabilizacji toru jazdy,świecą się obydwa jednocześnie.Nie ma wtedy też żadnej reakcji po wciśnięciu pedału gazu na silnik,można tylko jechać na minimalnych obrotach 15-20km/h.Sytuacja jakby znika jak się odłączy i podłączy akumulator,ale też sama czasem.Pomocy!Ktoś pomógłby?Z góry dziękuję.
Re: Zapalenie się dwóch żółtych kontrolek i brak reakcji...
Napisane:
3 paź 2019, o 21:20
przez Patrykus
Przyczyn może być 500 np. egr, przepustnica elektrozawór podciśnienia itd... metoda gaz hamulec do wykonania i odczytu błędów to chyba nie problem i od tego zacznij podając je na forum, sorry ale Maciej wróżbita to tylko w TV jest
Re: Zapalenie się dwóch żółtych kontrolek i brak reakcji...
Napisane:
4 paź 2019, o 07:32
przez Jason X
Dziękuję bo nawet nie wiedziałem,że tak można sprawdzić błędy,mam astrę od nie dawna.Pokazało mi ECN 050074 i jeszcze dwa.To znaczy że u mechanika na komputerze pokaże co w nim nie gra??
Dokładnie:
ECN 112052
ECN 112252
ECN 050074
Re: Zapalenie się dwóch żółtych kontrolek i brak reakcji...
Napisane:
4 paź 2019, o 08:43
przez Patrykus
spoko, przyda Ci się na przyszłość ta prosta metoda, już mamy jasność co się dzieje pierwsze dwa błędy dotyczą pedału gazu, sprawdziłbym tutaj w pierwszej kolejności przepustnicę czy nie zacina się - może wystarczy czyszczenie oraz samą wtyczkę z pedału, ostatni błąd dotyczy elektrozaworu podciśnienia , do sprawdzenia są wężyki podciśnienia , ewentualnie do wymiany sam elektrozawór i to jest sprawdzone pomimo oznaczenia błędu "czujnik prędkości własnej pojazdu" , co niektórzy po prostu źle interpretują ten błąd bo łatwo go wykasować ale szybko powraca i to jest przyczyna utraty mocy, powodzenia i napisz o efektach naprawy
Re: Zapalenie się dwóch żółtych kontrolek i brak reakcji...
Napisane:
4 paź 2019, o 11:03
przez Jason X
Dziękuję bardzo!Napisze!Pozdrawiam
Re: Zapalenie się dwóch żółtych kontrolek i brak reakcji...
Napisane:
11 paź 2019, o 16:25
przez Jason X
Cześć czekam jeszcze w kolejce do mechanika,bo do tego dobrego ponoć się czeka.Zobaczyłem w międzyczasie,że brakuje mi w pizdu bezpieczników.Zamówiłem za 4-dychy używaną skrzynkę i dołożyłem,ale też była nie kompletna i dalej brakuje mi z trzech.Co ciekawe zniknął mi błąd ECN 050074.Bez Was bym tak powoli nie zaczął się ogarniać Pozdrawiam
Re: Zapalenie się dwóch żółtych kontrolek i brak reakcji...
Napisane:
12 paź 2019, o 06:39
przez Patrykus
w zakładce górnej porady znajdziesz rozpiskę bezpieczników, wszystko zależy od wyposażenia, więc nie we wszystkich gniazdach musi być bezpiecznik, co do zniknięcia błędu może być to chwilowe, do czego potrzebny Ci ten mechanik, takie proste sprawy można ogarnąć we własnym zakresie
Re: Zapalenie się dwóch żółtych kontrolek i brak reakcji...
Napisane:
12 paź 2019, o 14:06
przez Jason X
Właśnie z tej rozpiski korzystałem,a wiele bezpieczników odpowiada,powiela się na to samo.Mam wariant I i tam są tylko trzy miejsca wolne.Włożyłem wszystkie,jak należy(Oprócz tych trzech pozycji nieużywanych)
Piszczy mi też chyba hamulec w lewym kole,a mam nowe klocki Deckermana(W bagażniku)to będę miał z głowy i Mecha poproszę,żeby dostał się i znalazł sterownik do przeczyszczenia,bo ja nawet nie wiem gdzie jest,a jeszcze są te dwa błędy,to auto trochę świruję co chwile coś się zapala,to samo się naprawia,może to być chyba syf w stykach sterownikach.Myślę że będzie dobrze.PZDR
Re: Zapalenie się dwóch żółtych kontrolek i brak reakcji...
Napisane:
12 paź 2019, o 15:19
przez Patrykus
jak masz na myśli ECU to jest za lewym nadkolem w zderzaku
Re: Zapalenie się dwóch żółtych kontrolek i brak reakcji...
Napisane:
14 paź 2019, o 14:58
przez Jason X
A jak jest dojść do niego najlepiej?Można obejść się bez kanału czy podnośnika?Dziwnie go umieścili,bo w takim miejscu nic dziwnego,że zarasta syfem.