Opel Astra H, Astra 3 - forum fanklubu

Witam! Przez 2 ostatnie dni nie jeździłam moim autem, dzisiaj wsiadłam, przekręcam kluczyk, kontrolki się świecą, próbuje odpalić i wtedy kontrolki gasna, wyświetlacz też gaśnie. Nie kręci. Sprawdzałam akumulator ale jest naładowany. Co to może być?

Jednak obstawiam akumulator. Sprawdziłaś jakie napięcie ma po przekręceniu zapłonu? To że w spoczynku ma dobre napięcie nie znaczy, że przy obciążeniu też może mieć. Powinien mieć 12 - 13V. Jak ma mniej to może naładowanie pomoże, sprawdź elektrolit przed ładowaniem czy płyty są całe zalane, jak nie to uzupełnij.

Wyciągłam akumulator, chciałam naładować ale jak podpiełam pokazywało max naładowanie. Nigdy wcześniej nie miałam problemów z odpalaniem

Ważne jest napięcie po przekręceniu zapłonu. Też tak miałem, w spoczynku 12,9 po przekręceniu zapłonu 8. Nawet nie było mowy aby odpalił, bo niby jak:)? A ile lat ma aku? Może już też nie trzymać swoich parametrów po prostu, lub może mieć sam w sobie zwarcie, też tak bywa.

Auto kupiłam w maju, nie wiem ile lat ma akumulator. Dioda na akumulatorze świeci na zielono.

Spoko, teraz tylko miernik wchodzi w grę, lampka nic nie da. Również miałem zieloną, a akumulator tak czy siak był do wyrzucenia.

A można taki miernik kupić? Ile kosztuje?

Chodzi o pomiar napięcia. Testery do akumulatorów to już inna bajka. Najzwyklejszym miernikiem dokonasz pomiaru napięcia. Marketowy to pewnie za 20-30zł.

Dzięki. A może to rozrusznki albo jakiś bezpiecznik?

Nie w momencie gdy gasną kontrolki i wyświetlacz. Gdyby nie gasły to można pokusić się o szukanie przyczyn w rozruszniku bądź innych elementach. Na chwile obecną wszelkie objawy wskazują na spadek napięcia podczas włączania zapłonu do tego stopnia, że wszystko przygasa. Czyli niestety akumulator. Jeśli dokonasz pomiaru i będzie ok, to możemy szukać innych przyczyn na początek trzeba sprawdzić tą podstawową.