PROBLEM Z TURBINBĄ
Napisane: 26 kwi 2014, o 22:11
Witam
Wczoraj wracając z Niemiec przestała mi działać turbina. Wesz la w stan awarii( samochodzik z kluczykiem na desce rozdzielczej) i wiadomo,muł na przyspieszeniu aż przez 900 km. Na trasie 2 razy po wyłączeniu silnika błąd niknął ale na chwile i turbina znów nie pracowała. Po przyjeździe do domu zastosowałem metodę odczytywania błedów chamulec,gaz , stacyjka wi wyszło 111004 czyli P1100. Nie kumam bardzo co to może być. Brat mówił że to możę być zabródzony EGR, a po tym jak na chwile załaczyła się turbina to jebło czarnym syfem z ruru wydechowej( jakby spaliny z olejem) stan oleju w normie.
Prosze o jakieś podpowiedzi.
Pozdrawiam.
Wczoraj wracając z Niemiec przestała mi działać turbina. Wesz la w stan awarii( samochodzik z kluczykiem na desce rozdzielczej) i wiadomo,muł na przyspieszeniu aż przez 900 km. Na trasie 2 razy po wyłączeniu silnika błąd niknął ale na chwile i turbina znów nie pracowała. Po przyjeździe do domu zastosowałem metodę odczytywania błedów chamulec,gaz , stacyjka wi wyszło 111004 czyli P1100. Nie kumam bardzo co to może być. Brat mówił że to możę być zabródzony EGR, a po tym jak na chwile załaczyła się turbina to jebło czarnym syfem z ruru wydechowej( jakby spaliny z olejem) stan oleju w normie.
Prosze o jakieś podpowiedzi.
Pozdrawiam.