Zauważyłem coś podobnego u siebie, ale jednocześnie też dostrzegłem pewną zbieżność - zaparowuje tylko wówczas, kiedy ktoś jest przy szybie. I do tego ktoś, kto wcześniej trochę się zgrzał (żeby nie powiedzieć spocił). Szybki marsz na parking w grubej kurtce, zajęcie miejsca, rozpięcie kurtki i zaparowana szyba za moim ramieniem. Bliżej przodu, a więc i nawiewu - już mniej. Takie samo zjawisko zauważyłem po stronie pasażera. Jak wsiadałem sam, prawa szyba była czysta, jeśli siadał tam ktoś, efekt był podobny co u mnie. Wszystko oczywiście przy raczej niskiej temperaturze i wysokiej wilgotności powietrza.
Jeśli nie znajdzie się techniczne wytłumaczenie, zawsze można zrzucić na fizjologię.