Opel Astra H, Astra 3 - forum fanklubu

Od pewnego czasu mam następujący problem, w trakcie jazdy potrafią mi zgasnąć wszystkie światła oraz wyłącza się radio na około 1sek po czym jest dobrze przez parę minut i powtórka. Zdarzy się tak, że przez kilka dni jest wszystko w porządku. Moment od którego to się zaczęło dziać było "grzebanie" przy halogenie ponieważ jeden mi nie świecił (teraz jest tak, że raz świeci raz nie), ale mechanik powiedział, że jeśli mam wyłączone halogeny a usterka występuje to nie ma to związku ponieważ prąd w tamtą stronę nie idzie więc i zwarcie tam nie powstaje. Zaobserwowałem na wyświetlaczu komputera spadek ładowania podczas usterki z 14,2 na około 12 ale tak jak mówiłem jest to sekunda i zaraz wraca do normy. Jakieś pomysły co to może być?

Ja bym zrobił tak, odpiąłbym halogeny, pojeździł chwilę i zobaczył czy usterką nadal występuje, jeśli nie, wina halogenów, tam szukać problemu. Jeśli wiesz, że to na pewno przez halogeny, udaj się do dobrego, polecanego w mieście elektryka on Ci sprawdzi kabel po kabelku, zobaczy co źle podłączone i naprawi usterkę


Pozdrawiam

Zobacz czy jest dobrze dokręcona przednia skrzynka bezpiecznikowa pod maską silnika.Mechas na pewno przy niej grzebał skoro robił halogeny.Na początku sprawdź masę skrzynki (jest pod małą klapką która zasłania duże bezpieczniki).

halogeny odpina się w tej kostce od spodu co idą do niej dwa kable? bo ostatnio coś tam poszperałem zakleiłem taśmą tą kostke bo nie jest w najlepszym stanie i w sumie przez parę dni był spokój, a dzisiaj powtórka więc spróbuje odpiąć i zobaczę co się będzie działo. co do masy to wydaje mi się, że ta o której pisał drahe jest wporządku, a czy jest jeszcze jakaś inna masa typowo do halogenu? i tak jak pisałem wcześniej zastanawiający dla mnie jest ten spadek ładowania o 2-3V