Strona 1 z 1

Czary z pozycyjnymi

PostNapisane: 16 mar 2016, o 22:46
przez Krzychulica
Hej.

W ciagu dnia nagle zaczęły mi świecić pozycyjne - sasiad dał znać ze mam światła zapalone. Kłopot w tym ze światła były na przełączniku wyłączone. Sprawa wyglada następująco:
1. Samochod zamknięty, wszystko wyłączone, pozycyjne świeca
2. Przekręcę kluczyk na zapłon, pozycyjne gasną i mogę nimi normalnie sterować z przełącznika. Jak wyłącze zapłon pozycyjne sie włączają.
3. Jak wymontowalem przełącznik to światła prawidłowo przeszły po odpaleniu silnika w tryb awaryjny czyli samoistnie sie zalaczyly mijania z pozycyjnymi, natomiast przy wyłączonym zapłonie bez przełącznika pozycje dalej świeciły.
4. Przy wyjętym kluczyku jak pozycje świeca to nie mozna uruchomić pozycyjnych lewych czy prawych, nie reagują na kierunkowskaz.

Macie jakieś sugestie? Ktoś sie z czymś takim spotkał ?

Re: Czary z pozycyjnymi

PostNapisane: 18 mar 2016, o 13:14
przez Damian_PL
Cześć kolego, wczoraj miałem podobny problem, a mianowicie wyglądało to tak. Odpaliłem rano auto przyjechałem do pracy, zaparkowałem i poszedłem pracować. Po 3 godzinach przychodzi do mnie kumpel i mówi że awaryjne mi mrugają. Ja zdziwiony poszedłem wyłączyłem, zamknąłem auto i powoli szedłem w stronę budynku, odwróciłem się jeszcze i patrze a tam znów światełka sobie mrugają. Nie pomagało nic ani odpalenie auta, ani wymiana baterii w kluczyku. Na szczęście mam Op-coma. Podskoczyłem szybko do domu podłączyłem i okazało się że miałem jakiś błąd zablokowania drzwi oraz świateł awaryjnych. Skasowałem błąd i wszystko jest okey. Także proponuję ci podjechać na komputer do mechanika lub Op-coma do znajomego :)

Re: Czary z pozycyjnymi

PostNapisane: 18 mar 2016, o 14:58
przez umek19
odłącz akumulator może na poczatek

Re: Czary z pozycyjnymi

PostNapisane: 29 mar 2016, o 20:56
przez Krzychulica
Akumulator odpinany na 3 godziny nie przyniósł efektu. Mechanik rozebrał jakąś kostkę pod skrzynką z bezpiecznikami ale nie przyniosło to efektu. Efekt przyniosło odpięcie akumulatora na około 16 godzin, noc i cały dzień i problem się póki co nie powtórzył.

Re: Czary z pozycyjnymi

PostNapisane: 19 lip 2017, o 06:29
przez marian321
Witam.Ten sam problem-nie gasnonce swiatla pozycyjne-postojowe.Klema sciagnieta na 14 godzin i sie naprawilo.Na jak dlugo?Dodam ze mialem 100w zarowki mijania i zalozona chinska lampe.Dzieki watkowi nie wszedlem w koszty.Dzieki.