Strona 1 z 1

Gasnięcie oświetlenia wewnętrznego poprzez wymianę żarówek

PostNapisane: 15 paź 2020, o 14:45
przez Eryk54321
Witam, wymieniłem sobie żarówki w podusfitce z przodu (na zwykłe nie LED) no i z tyłu chciałem zrobić to samo, ale po wymianie żarówek z tyłu gdy je podłączam nagle gaśnie wszystko we wnętrzu samochodu, robiłem to raz przy odłączonym a raz przy podpiętym akumulatorze i nadal to samo, dodatkowo nie świeci mi schowek mimo,że też tam wsadziłem nową żarówkę ( u mnie była to C10W ). Warto dodać, że po paru h wszystko zaczyna znowu świecić ale gdy znów podłączę podsufitkę tył to wszystko gaśnie.. Ktoś jest w stanie mi pomóc żeby zaczęło wszystko świecić w podsufitce jak się należy wraz ze schowkiem? Z góry dziekuje i Pozdrawiam.

Re: Gasnięcie oświetlenia wewnętrznego poprzez wymianę żarów

PostNapisane: 16 paź 2020, o 06:21
przez topiq
Przy otwarciu drzwi też gasną czy normalnie się zaświecają tylne? Może po prostu podmień z inną żarówką. Możliwe, że obecna ma za dużą rezystancję a że Astra jest czuła na to, to wyłącza przez CAN całe oświetlenie. Jak masz miernik możesz pomierzyć rezystancję na żarówkach. Przednie lampki takich problemów zazwyczaj nie robią i nawet LEDy wstawione działają normalnie a tylna już wymaga LEDów z CANbusem. Żarówki jakieś markowe czy marketówka chińska?

Re: Gasnięcie oświetlenia wewnętrznego poprzez wymianę żarów

PostNapisane: 18 paź 2020, o 12:20
przez Eryk54321
Tak jak pisałem żarówki są normalne nie LEDy, wszędzie. Jak otwieram drzwi to od razu gaśnie wszystko na nowo dlatego, że tylne są podpięte. Cały czas są no i tylko wejdę do auta, zapalę przednie to jest ok, ale jak już zapalę tylne no to dupa wszystko gaśnie na nowo na pare godzin. Żarówki marketówki niestety. Warto dodać, że te które były oryginalnie później robiły taki myk, że tlyko jedna świeciła.

Re: Gasnięcie oświetlenia wewnętrznego poprzez wymianę żarów

PostNapisane: 19 paź 2020, o 06:12
przez topiq
Więc proszę zastosuj się do wskazówek i zmień na lepsze żarówki np. kupione w sklepie z częściami. Tylna lampka jest na canbusie i podobnie jak na ledach taki na żarówkach z niewłaściwą rezystancją będą takie myki. Może kupiłeś pod 24V? ;) Nie masz jakiejś oryginalnej do porównania oporu multimetrem? W ogóle sprawdzałeś gdziekolwiek czy one świecą i np. podpinając pod akumulator? Bo rozumiem, że tylna lampka nie świeci w ogóle z nowymi żarówkami a dodatkowo powoduje zgaszenie całego wewnętrznego oświetlenia. Przed wymianą żarówki na starych oświetlenie tylne działało kiedykolwiek, czy auto zakupiłeś już z niedziałającym?