WYMIANA KLOSZA LAMPY PRZEDNIEJ I PROBLEM Z DZIAŁANIE PO NIEJ
Napisane: 7 sty 2021, o 13:52
Przydarzyła mi się stłuczka - normalna rzecz, stało się. Uderzyłem prawym bokiem, w skutek czego zbiłem klosz lampy(cała reszta środek - jest ok) oraz pękł mi zderzak. Lampa po stłuczce była w pełni sprawna, jedynie klosz nie.
Szukając na szybko lampy udało mi się dorwać nieopodal miejsca zamieszkania lampę za grosze z jedną wadą - ktoś jeździł bez jednaj z gumowych zaślepek, przez co naleciało syfu i zaśniedział odbłyśnik(oprócz tego zaśniedziały niektóre styki). Dałem dupy na starcie, bo nie sprawdziłem czy lampa działa(sprzedający zapewniał, że do wymiany była w pełni sprawna - wymianił ze względu na syf w tej i wysoki poziom zużycia tej drugiej. Jako, że płukanie zdemineralizowaną niewiele dało, postanowiłem podjąć się karkołomnej próby transplantacji klosza oraz odbłyśnika ze starej lampy do tej zakupionej(to było wczoraj - dzień wolny, więc nic innego nie mogłem zrobić). Udało się przełożyć klosz, odbłyśnik, poczysciłem styki i po powrocie do domu testowo podłączyłem lampę i dupa - nie działała. Wczoraj w nocy postanowiłem raz jeszcze całą rozebrać, poczyścić styki, wymieniłem komputerek(taka kostka podłączoną małą białą wtyczką - przłożyłem ze starej, działającej) no i dziś po pracy sprawdzę raz jeszcze czy działa, ale mam wątpliwości...
Tutaj moje pytanie - czy jeśli po stłuczce lampa dzialala to możliwe jest, że coś jeszcze powinienem sprawdzić czy raczej od razu szukać działającej lampy?