Strona 1 z 1

Coś hałasuje pod deską

PostNapisane: 21 wrz 2015, o 13:10
przez cichu
Witam,
Próbuje znaleźć przyczynę dziwnej przypadłości mojej Astry, która od pierwszych dni od zakupu nie daje mi spokoju. Z pod deski rozdzielczej tak jakby bardziej z prawej strony, za każdym zgaszeniem samochodu, wydobywa się dźwięk jakby z jakiegoś silniczka elektrycznego. Odgłos trwa ok 5 sekund. Na początku słychać tylko silniczek jak "mieli", na końcu słychać jakby zamykał jakieś klapki. Nie przeszkadzałoby mi to bardzo, gdyby nie fakt, że odgłos ten pojawia się nie tylko po zgaszeniu pojazdu. Pojawia się on w nieregularnych odstępach czasowych, bez względu na to czy samochód jest otwarty czy też zamknięty. Na początku myślałem, że to zmieniarka, więc odpinałem radio - nie pomogło. Nadchodzi zima, i boję się, że przypadłość ta będzie powodować nadmierne rozładowywanie akumulatora. Jakie elementy mogą wydawać takie odgłosy, żebym miał jakiś punkt zaczepienia do dokonania napraw?
Pozdrawiam

Re: Coś hałasuje pod deską

PostNapisane: 21 wrz 2015, o 15:36
przez MISIEK13111981
Było o tym trzeba poszukać to nic nie boli ;) Też tak mam i nic się nie dzieje z akumulatorem.

Re: Coś hałasuje pod deską

PostNapisane: 21 wrz 2015, o 16:27
przez miranda
cichu napisał(a):Witam,
żebym miał jakiś punkt zaczepienia do dokonania napraw?

Lepiej nic nie naprawiaj. Wszystko jest w porządku. Po każdym otwarciu i zamknięciu drzwi uruchamiają się klapy nawiewów. Po zamknięciu są otwarte i zamykają się samoczynnie nawet po kilku minutach. Po pierwsze ma tak być a po drugie prądu ciągnie tyle co nic. Wyłączone (niby) radio pociągnie ci przez noc więcej niż jednorazowe zamknięcie klap.

Re: Coś hałasuje pod deską

PostNapisane: 21 wrz 2015, o 19:34
przez cichu
hmmm, trzecia astra h i pierwszy raz się z tym spotkałem :) dzięki

Re: Coś hałasuje pod deską

PostNapisane: 22 wrz 2015, o 13:31
przez elmer
koledzy dość optymistycznie podchodzą ale klapka ma to do siebie że lubi się wyłamać i wtedy będziesz słyszał jak co chwile się załącza i próbuje obrócić . W takim przypadku przez weekend na mrozie tak rozładuje ci się akumulator bo sam to przerabiałem. PS poza tą klapką jest jaszcze jedna gdzieś w strefie środkowej i tez lubi sobie zatrzeszczeć zaskrzypieć ( szczególnie w chłodniejsze dni)

Re: Coś hałasuje pod deską

PostNapisane: 22 wrz 2015, o 15:36
przez MISIEK13111981
Pewnie że wszystko można naprawić, nie mówię że nie. U mnie tak skrzypi od zakupu czyli już 1,5 roku i nie miałem nigdy problemów z odpalaniem w zimę.

Re: Coś hałasuje pod deską

PostNapisane: 22 wrz 2015, o 17:18
przez miranda
U mnie skrzypi zawsze ale nawiewy działają prawidłowo. Po wyłączeniu silnika może po jakimś czasie skrzypieć bo zamykają się klapy. Ale mają się zamknąć i dalej cisza. Jeżeli jednak systematycznie skrzypi przez dłuższy czas to zapewne mamy do czynienia z tym o czym pisze elmer

Re: Coś hałasuje pod deską

PostNapisane: 22 wrz 2015, o 17:46
przez MISIEK13111981
miranda napisał(a):U mnie skrzypi zawsze ale nawiewy działają prawidłowo. Po wyłączeniu silnika może po jakimś czasie skrzypieć bo zamykają się klapy. Ale mają się zamknąć i dalej cisza.

U mnie jest identycznie, jak wsiadam i gaszę silnik, ale podczas jazdy i zmiany kierunku nawiewu jest cicho.

Re: Coś hałasuje pod deską

PostNapisane: 22 wrz 2015, o 18:06
przez miranda
No, fakt. Jak się klapy "rozgrzeją" to trzeszczy jakby mniej. Ale czasami jednak słyszę w czasie jazdy. Pewnie silnik, radio zagłuszają. Na to w ruchu nie zwraca się uwagi. Zwróć kiedyś specjalną uwagę na to, zapewne usłyszysz. To chyba kolejny babol konstrukcyjny w tym modelu :(