przez topiq » 6 sty 2020, o 12:28
Jak jest dziurawa membrana od reduktora, to po nocy jest problem z odpaleniem, ponieważ gaz leci do kolektora wężykiem podciśnienia. Spróbujcie na noc ten wężyk zaślepić, choćby zaciskając na nim klucz samozaciskowy tylko zabezpieczając wężyk przez zębami klucza. Teść miał właśnie taki problem. Po sekcji zwłok reduktora znaleźliśmy pełno oleju na membranie i maleńkie pęknięcie. Ile Wasze instalacje mają przebiegu?
Pobór oleju duży czyli ile? Może na gazie stanęły pierścienie olejowe, albo uszczelniacze mają dość. Nie masz żadnych wycieków pod autem? U mnie jak gwałtownie wzrósł pobór oleju, okazało się, że mam dwa wycieki. Jeden przy stopie filtra oleju. Nawet oryginalna uszczelka nie pomagała, a wymiana jej do łatwych nie należy. Drugi wyciek miałem w okolicy pokrywy rozrządu, w miejscu gdzie uszczelka łączy się z głowicą i blokiem. Ciągle się tam sączyło. Czasem też potrafi wywalać przez czujnik ciśnienia oleju, pod pokrywą zaworów. Jeżeli silnik jednak jest suchy, to pierścionki, uszczelniacze lub odmą wali. Wiadomo jak żre olej to i wydech w sadzy jest. Spaliny śmierdzą i są niebieskawe. Już nie pamiętam czy to przy uszczelniaczach przy hamowaniu silnikiem a następnie przyśpieszeniu do dechy silnik puszcza "bąki" z wydechu. Pierścienie to jeszcze można próbować płukanką odratować, ale uszczelniacze to tylko wymiana. Dymi Ci spod korka wlewu oleju? Masz tam ciśnienie, że wypycha korek? Jak wyciągniesz bagnet też coś tam się dzieje? Dym, ciśnienie?