Witam,
O jakiegoś roku zmagam się z problemem dziwnie spadających obrotów na biegu jałowym i zimnym silniku. Auto odpala i za pare sekund zaczyna strasznie nie równo pracować silnik, a obroty potrafią spadać do ok 400-500 obr/min i za chwile się podnosić do ponad 1000 obr/min. Podczas tej nierównej pracy silnika czuć zapach benzyny. Gdy chcę ruszyć obroty momentalnie spadają, a auto w ogóle nie reaguje na pedał gazu. Gdy silnik złapie trochę temperatury problem ze spadającymi obrotami i ruszaniem znika. Pozostaje tylko delikatnie nie równa praca silnika oraz podczas chęci szybszego przyśpieszenia auto łapie muła. Tak jak by mu brakowało powietrza. Auto jest wyposażone w LPG BRC. Na gazie auto jeździ w sumie ok, trochę nie równo pracuje silnik.
Podejrzewałem problem z powietrzem lub lewym powietrzem za przepustnicą. Podłączyłem opcoma i podczas diagnozy (ciepły silnik ok. 90 st) zauważyłem, że parametr "Sygnał serwo PWM położenia przepustnicy" waha się w przedziale 15-30 %. Zmierzyłem ten sam parametr w Vectrze 1.8 i tam ten parametr waha się w przedziale 93-96%. Myśląc, że to problem przepustnicy to ją wymieniłem na inną używaną, którą uprzednio dokładnie wyczyściłem z nagaru - problem nie znikł. Wymieniłem wiązkę elektryczną silnika, świece, czujnik temperatury silnika. Wyczyściłem przepływkę i EGR. Przepuszczanie gazu przez wtryski (odpalanie auta na 2 paliwach) wykluczona przez gazownika. Mapy lpg - ok. Jazda np. 100 km na benzynie nie pomaga. Błędów w silniku brak.
Czy ktoś może mi pomóc rozwiązać tą ciekawostkę? Może ktoś spotkał się z tym problemem lub wie co może być odpowiedzialne za taką pracę silnika? Z góry dziękuję za pomoc i wszelakie sugestie.