
Niestety chwilowo nie jestem w stanie załadować fotki, więc na szybko opisze gdzie leży problem, patrząc od przodu silnika po lewej stronie mamy pasek wieloklinowy i niecow prawo od niego prawie na samej górze silnika (ale z boku, od przodu) jest takie plastikowe czarne coś (wygląda jak długopis z nakrętka na platikowym sznureczku), które jest wkręcone w korpus silnika. Ta nazwijmy to nakretka jest dość luźno założona na resztę elementu, ale chyba nie da się jej mocniej wcisnąć. Jak tylko mi się uda załadować fotę sprawa bedzie prostsza

Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy ??? Do dam jeszcze, że olej to mobil super s 2000 10W40 (wiem, chyba powinien być 5W30, ale niestety się zagapiłem i mechanik się nie spytał) i po zrobieniu na nim około 1 300 km wygląda na dość przepracowany.
Pomóżcie, bo zwariuje. Tak sie z żoną ciszyliśmy na zmianę samochodu przed rozrostem rodziny (przesiadka z TICO), a to taka h..., lipa

Uzupełnie jeszcze, że żadna kontrola oleju czy check engine się nie pali. Co ciekawe, zaraz po zakupie w samochodzie kontrolka serwisowa (samochó z kluczykiem) gasła dopiero po włączeniu silnika, teraz gaśnie kilka sekund po włączeniu zapłonu