Witam,
Dzisiaj odkryłem problem w mojej astrze H mianowicie brak ładowania akumulatora, tzn coś tam ładuje ale nie pełnym napięciem.
W piątek wyświetliła mi się kontrolka silnika ale to olałem ze względu że wcześniej pojawiała się z uwagi na nie ciągłe wypadanie zapłonów po czym znikała. Teraz świeci od tego czasu ciągle. Wchodząc dzisiaj w ustawienia na pulpicie zauważyłem, że przy mniejszych prędkościach ładowanie Dimm: mam "none" i napięcie V30: w rozrzutach od 13, do 13,5V w podskokach np. przy 120km/h wskakuje na 13,6 i wtedy ładowanie Dimm zmienia się na V.
Po wyłączeniu sinika akumulator pokazuje 12,6V
Dodatkowo metodą ręczną sprawdziłem błędy i są to ECN 017152, ECN 16600, ECN 161450.
Co to może oznaczać, że kończy się alternator? Dodam również, że akumulator nie jest pierwszej nowości był już jak 2 lata temu kupiłem auto ale póki pali na strzała to nie widziałem potrzeby go wymieniać.
Czy teoretycznie jeżeli pokazuję napięcie ładowania 13,2-13,5 to rozumiem że jakieś tam ładowanie jest, czy też istnieje jakaś blokada, że przy takim napięcia nie ładuje aku. co wydaje mi się ało prawdopodobne.
Pozdrawiam