Witam serdecznie!
Jako że nie znalazłem nic na ten temat rozpoczynam nowy wątek.
Silnik od jakiegoś czasu dziwnie chodzi, słychać lekko metaliczny dźwięk. Nie wiem, czego i gdzie szukać, więc zdjąłem pokrywę i pierwsze, co zobaczyłem, to mokry silnik. Wyciek jest spod pokrywy zaworów, więc możliwe, że to ta uszczelka jest winna. Ostatnio czuć było kilka razy jakby spaliny w kabinie lub może to właśnie ten olej, jak się silnik mocno nagrzeje. Na początku myślałem, że to może układ wydechowy jest nieszczelny albo wyrobiły się przy kolektorze uszczelki i stąd ten dziwny dźwięk.
Ostatnio podczas jazdy, kiedy chciałem się zatrzymać spod maski wydobył się dym. No i właśnie podczas postoju lub bardzo wolnej jazdy czuć niemiły zapach w kabinie. Podniosłem maskę, nic już nie było. Dziś zerknąłem pod pokrywę, jest świeży olej.. możliwe, że to przyczyna dymu.
Co może być powodem wycieku? Jeszcze miesiąc temu silnik był suchy. Nie zaglądam zbyt często pod pokrywę silnika, bo nic mnie niepokoiło do tej pory.
Dodatkowo martwi mnie fakt, że do domu mam prawie 300 km i nie wiem, czy mogę jakoś z taką awarią dojechać, czy lepiej nie ryzykować. Nie chcę naprawiać w niemczech tylko ze względów ekonomicznych, bo kasują jak za zboże.
https://www.youtube.com/watch?v=3dcsx5rVuKU tutaj jest link do filmiku, widać i słychać o co mi chodzi.
Bardzo proszę o jakąś radę i o odpowiedź, czy mogę jechać spokojnie do domu i tam oddać w ręce mechanika.