Jak długo kręcicie o tej porze roku (temp. 2-6 st. C) zimnym dieslem, żeby odpalić?
U mnie nie ma na to żadnej reguły. Czasem rano wystarczy pół sekundy, a innym razem wieczorem z 3 sek.
Myślałem, że takie nowoczesne diesla odpalają od razu.
Moderator: piotii
andy17d napisał(a):U mnie niestety zdarza się różnie od 0,5 do 5 sekund. Nie ma reguły.
Mam nawet wrażenie, że przy -5 zapalił szybciej niż przy +5.
andy17d napisał(a):No niestety ta teza o lepszym odpalaniu na mrozie nie potwierdziła się.
Dziś odpaliłem po ok 3s ale chyba minimalnie za krótko kręciłem, bo zaraz silnik zgasł.
Dopiero drugie kręcenie odpaliło go na dobre.
wozny83 napisał(a):Sprawdzałeś sobie kolego świece może, jak jedna świeczka nie będzie dobrze grzała może się tak dziać, pomijam już jakość naszych paliw gdzie ostatnio był na necie art odnośnie zamarzającej ropy
andy17d napisał(a):Jeszcze nie sprawdzałem, bo ten mróz jakoś mnie nie zachęca do grzebania w samochodzie na dworze ale w ten weekend wezmę się za to.
Swoją drogą, czy gdyby rzeczywiście któraś świeca nie paliła, to nie powinno być jakiegoś błędu w op-comie?
Powrót do Napęd, silniki diesla
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości