przez radint » 17 kwi 2013, o 23:57
Do kolegi ramzes18, brzydko Cie potraktuje;P, a słyszałeś o czymś takim jak przekaźnik;)? u mnie CB startuje po zapłonie;) (łatwo prosto i przyjemnie możesz zapomnieć, że jest praktycznie), a też jest pod zasilanie zapalniczki podłączone. A co do prądu w zapalniczce uważam, że jednak jest to dobre, zawsze możesz podładować telefon bez trzymania dieselka na zapłonie, bo to by było paranoją. Z klamrą od pasów pasażera to fakt upierdliwa jest jak się obija gdy jedziemy sami. Mnie osobiście dobijają problemy z xenonami... Wymieniłem na nowe żarniki i zawsze, któraś z lamp startuje dopiero za drugim załączeniem świateł. A także nieszczęsny zawór/regulator SCV w klekocie 110HP...