Witam wszystkich
Jestem posiadaczem Astry H 1,9 CDTI Wagon z silnikiem Z19DT Wagon. Do dzisiaj auto sprawowało się bez zarzutów, odpalało za pierwszym razem nie zależnie od pory roku. Dzisiaj wracałem z pracy przy okazji zatrzymując się w kilku miejscach pozałatwiać swoje sprawy wszystko działało malina, wróciłem do domu, zgasiłem silnik, po chwili wróciłem do auta i chciałem go przestawić na parkingu. Po przekręceniu kluczyka brak reakcji, wszystkie kontrolki zgaszone, nie odpala, brak jakiejkolwiek reakcji. Poszedłem do domu ochłonąć, po chwili znów próbuje odpalić. Zaczęły migać światełka na konsoli, nie uruchamia się, po kilku próbach stwierdziłem, że albo nie ma żadnej reakcji po przekręceniu kluczyka albo światełka z mozołem się zapalają ale uruchomić silnika nie można, nawet nie kręci rozrusznik. Przy próbie uruchomienia wszystko gaśnie na amen.
Co to może być ? Czy ktoś mógłby udzielić jakieś porady ?
Z góry dziękuję
PS