Witajcie,
borykam się z błędem p0171 od 4 miesięcy. Na początku pokazywał się błąd cieczy chłodzącej ( wymiana czujnika 50 zł - było ok).
W Grudniu 2014 pojawił się błąd p017152 po diagnostyce na Tech-u 2 stwierdzono:
- sonda lambda ( druga ) 270zł + komputer + wymiana = 400
- czujnik temperatury silnika ( nie dogrzany silnik) 50 zł
Po około 500 km błąd ponownie się pojawił. Podłączono Tech-2 - wykasowano błąd - zdiagnozowano że obie sondy pracują normalnie.
Kolejny raz błąd zapalił się na początku marca 2015. Podłączono Tech-2 - wszystko ok (wyjazd z serwisu i bęc - błąd się zapala przy serwisancie - szok serwisanta). Auto chodziło przez 45 min i stwierdzono ze do wymiany są :
- pokrywa zaworów ( na ciepłym wydawał dziwny odgłos)
- świece
- filtr oleju
- filtr powietrza
- olej
Całość plus robota 1250 zł. Po tygodniu jakieś 400 km, błąd świeci ponownie - podpięcie Tech-2 - wszystko ok - silnik pracuje ok, sondy działają ideał. A po kolejnych 160 km błąd zapala się z nienacka na ciepłym silniku. Problem w całości jest taki, że kolejne wymiany części nic nie dają. Czy ktoś poradził sobie z tym błędem?? Dodam, że paliwo tankuje na BP/Orlen i nie mam gazu. Dodatkowo dwa razy stosowałem STP.
Pozdrawiam