przez Jason X » 25 paź 2019, o 17:48
Dzisiaj dałem dupy,bo wykręciłem potencjometr i wyczyściłem tylko wtyczkę.Wejście żeńskie kostkę,która idzie od samochodu i męskie od potencjometru.Nie wiem dlaczego krzyżakiem nie odkręciłem tych czterech śrub i nie prysłem do środka.Jutro to zrobię i dam znać.Jeździłem przed chwilą i jakby ciszej już chodził,a przedtem,jak nie świrował to i tak jeździł na większych obrotach. Wyczyszczę potencjometr i zajmę się elektrozaworem,może okaże się,że nie będę musiał kupić potencjometru,ale znając mojego farta to raczej będę musiał.Nawet koleś w sklepie z częściami zrobił duże oczy,ile kosztuje ten potencjometr.Do innych wersji np na OtoMoto chodzą po 30-60zł używane,do mojego najtaniej znalazłem za 170zł,a i tak chodzą po 300-350 zł.Ciekawe jaki jest tego powód,chyba taki że mało egzemplarzy wyszło z tym numerem,albo tak się psują może,nie wiem.Dam znać jutro,jak wyczyszczę dokładnie.Pozdrawiam